Janusz Mucha, Codzienność i odświętność. Polonia w South Band
towar niedostępny
dodaj do przechowalniOpis
South Bend [...] było niegdyś ośrodkiem przemysłu, głównie maszynowego. Po drugiej wojnie światowej dotknął je upadek przemysłu na Środkowym Zachodzie Stanów. Dziś nie ma już tam wielkich fabryk. Głównymi pracodawcami są leżący w pobliżu wielki Uniwersytet Notre Damę, szkolnictwo, służba zdrowia i bardzo liczne [...] firmy [...] usługowe. Charakter oferowanej pracy, a w konsekwencji charakter miasta, zmienił się zasadniczo.
Polonia istnieje w South Bend od lat siedemdziesiątych dziewiętnastego wieku. Kiedyś zatrudniał ją głównie wielki przemysł. Żyła skoncentrowana w zachodniej części miasta. Założyła tam kilka parafii, stworzyła własną dzielnicę handlowo-usługową. Przez całe dekady jej życie codzienne (poza, w pewnej mierze, pracą zarobkową) przebiegało we własnym, etnicznym świecie. Na kilka dekad opanowała (w znacznej mierze, ale nigdy w całości) życie polityczne całej miejscowości, nie tylko własnej dzielnicy, wchodząc w owocne koalicje z innymi grupami etnicznymi.
Obecnie Polonia żyjąca w South Bend przechodzi wszystkie te przemiany całej Polonii amerykańskiej, które są głęboko analizowane w wielu pracach [...]. Grupa polonijna to około 10 procent mieszkańców miasta. Tylko część Amerykanów polskiego pochodzenia wciąż mieszka w zachodniej dzielnicy miasta. Pozostali, zwłaszcza zamożniejsi i młodsi, osiedlili się już w suburbiach, na ogół nie stracili jednak psychicznego, a nawet organizacyjnego kontaktu z etnicznym centrum swego miasta i z okazji ważniejszych świąt odwiedzają polonijne ośrodki skupienia.
Janusz Mucha, Codzienność i odświętność, s. 7-9.
Seria: Biblioteka Polonijna, t. 32
Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.